Tegoroczny komers trzecich klas gimnazjum miał miejsce we wtorek 5 czerwca. Ach co to była za zabawa, każdy mógł przyjść z osobą towarzyszącą i wszyscy bawili się wspaniale. Nauczyciele nie zawiedli gdyż już od piątku pomagali nam w przygotowaniach. Efekty pracy były widoczne dopiero w dniu komersu i każdy stół wręcz uginał się od smakołyków do których każdy miał dostęp. Wodzirej, Pan Józef Hojna jak zawsze świetnie rozkręcał zabawę i nie mogło być mowy aby ktoś siedział bezczynnie, każdy tańczył do upadłego ( połowa klasy na drugi dzień nie przyszła do szkoły :). Zaraz po zakończeniu zobaczyłem na twarzach kolegów i koleżanek smutek. Wiedzieliśmy, że ta impreza jest ostatnią naszą wspólną zabawą i, że już niedługo kiedy wyruszymy w świat będziemy za sobą tęsknić. Ale takie jest życie.
I choć na pewno będziemy się spotykać w przyszłości to sądzę, że już nie będzie towarzyszyć nam tak wspaniała atmosfera jak w gimnazjum.
Tego typu zabawy sprawiają, że SGDS na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
|